Kolejny przepis z bezą w roli głównej, bo w tych ciasteczkach to właśnie orzechowa beza to gwiazda. Tym razem ciągnąca w środku i chrupiąca na wierzchu. Dla balansu przełamana warstwą konfitury z czarnej porzeczki, a całość na maślanym ciastku.
Moja babcia serwowała herbatę w szklankach z metalowymi podstawkami z uszkiem, no i oczywiście z cytryną i cukrem. Do takiej herbaty zawsze podawała ciasteczka. Nie przepadała za pieczeniem, ale te ciastka z zeszytu prababci opanowała do perfekcji.
Kruche klawisze z orzechową bezą:
14-16 ciasteczek:
Kruche:
100 g masła, w temperaturze pokojowej
60 g cukru pudru
165 g mąki
1 żółtko
3 łyżki konfitury/dżemu z czarnej porzeczki
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni C. W misce rozetrzeć między palcami masło z cukrem i mąką, dodać zółtko i zagnieść ciasto (ewentualnie odrobinę zimnej wody, jeśli nie chciałoby się połączyć), owinąć w folię i schłodzić 15 min w lodówce. Po tym czasie rozwałkować na prostokąt (najlepiej wałkować od razu na papierze do pieczenia podsypanym mąką) o grubości około 5-6 mm. Piec 15 minut. Wyjąć i przestudzić. Po wystudzeniu posmarować konfiturą.
Beza:
3 białka, w temperaturze pokojowej
220 g cukru
120 g orzechów laskowych, posiekanych bardzo drobno i uprażonych na patelni
60 g mąki
Zmniejszyć temperaturę piekarnika do 160 stopni C. W misce metalowej (plastikowa i szklana się nie nadają) wymieszać cukier i białka, Masę podgrzać nad parą wodną (miskę należy umieścić na garnuszku z wrzącą wodą), aż cukier się rozpuści. Następnie zdjąć z pary i ubijać mikserem na lśniącą, sztywną bezę. Do dobrze ubitej bezy dodać orzechy i przesianą mąka i delikatnie wymieszać szpatułką lub rózgą. Tak przygotowaną masę rozsmarować na blacie posmarowanym konfiturą. Piec 20 minut. Wyjąć i pokroić na prostokąty.
To jak babcine objęcie!
Comments