Jeśli mogę zrobić coś raz, a dobrze, to to robię. Tak właśnie było z tym przepisem. Na początku chciałam zrobić bajgle, ale pogoda nie zachęcała do zbędnego wysiłku. Pomyślałam: A czemu by nie zrobić bajglowego bochenka chleba? I do tego zachować oryginalny kształt bułki z dziurką? Warto wierzyć w moc własnych pomysłów. Wyszło super! Bajgle to bułeczki, które trzeba - uwaga - podgotować.
Z tym dużym bykiem to też się udało. Weekendowe śniadanie mistrzów gotowe.
Bajgiel Gigant
boki tortownicy lub rant 18 cm
Ciasto:
300 g ciepłej (ale nie gorącej wody)
23 g cukru
10 g drożdży instant
500 g mąki chlebowej
6 g soli
dodatkowo: jajko wymieszane z 4 łyżkami wody
Posypka - to moja propozycja, można ją modyfikować:
2 łyżki czosnku w proszku
2,5 łyżki cebuli suszonej (nie mylić z tą smażoną)
1 łyżka maku
1 łyżka nasion słonecznika
1 łyżka pestek dyni
1 łyżka sezamu
duża szczypta soli (z młynka lub w płatkach)
W misie miksera umieścić wodę, cukier i drożdże, zakryć folią spożywczą i odstawić na 10 minut. Na powierzchni powinny pojawić się bąbelki.
W innej misce wymieszać mąkę i sól. Dodać suche składniki do wody z drożdżami
i wyrobić elastyczne ciasto z pomocą miksera, z końcówką haka. Gdy ciasto zacznie odklejać się od boków miski i będzie jednolite, przełożyć je na blat lekko podsypany mąką i wyrabiać 5 minut dłońmi (ciepło dłoni aktywuje drożdże i pobudza gluten). Wyrobione, gładkie ciasto przełożyć do miski, zakryć ściereczką i pozostawić na godzinę w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (lub 30 min w piekarniku rozgrzanym do 35 C).
Ciasto musi podwoić objętość.
Odpowietrzamy ciasto pięścią.
Przełożyć ciasto na blat i zagnieść chwilę, a następnie uformować kulę, spłaszczyć i zrobić dziurę w środku. Ciasto przełożyć na natłuszczony, płaski talerz, dookoła zapiąć natłuszczony olejem/oliwą rant lub bok tortownicy, przykryć i odstawić na 15 minut do wyrośnięcia. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia, a piekarnik rozgrzać do 180 stopni C (termoobieg).
Na dużą patelnię wlać wrzątek i gotować na małej mocy palnika. Delikatnie zsunąć wyrośniętego bajgla na patelnię, gotować 2 minuty, równie ostrożnie przewrócić go na drugą stronę (najlepiej dwoma płatkami szpatułkami) i gotować kolejne 2 minuty. Ostrożnie wyjąć bajgla z patelni na natłuszczony talerz, a następnie zsunąć go na blaszkę do pieczenia. Ponownie zapiąć dookoła rant lub tortownicę.
Posmarować (za pomocą pędzla) jajkiem wymieszanym z 4 łyżkami wody i posypać posypką. Piec 25 minut, a następnie zmienić tryb pieczenia na góra-dół na 190 stopni C.
Góra ma się delikatnie zarumienić. Wyjąć z piekarnika i odstawić do wystudzenia. Ja oczywiście nie wytrzymałam i wgryzłam się ciut za wcześnie :D
GOTOWE! PYYCHA!
Przed Wami mój SEZONOWNIK - śmiało go sobie zapisujcie, drukujcie. Może stanowić świetną ściągę do kuchni/pracowni. Mam nadzieję, że dzięki niemu będzie wpadać na jeszcze lepsze, pyszniejsze pomysły!
Comments